Friday, February 25, 2011


O ROWERZYŚCIE CO SIĘ MACZETOM NIE KŁANIAŁ

Pięciu facetów zaatakowało go maczetami w Dakarze. Ranili go w lewą kostkę i stopę, a jednak nie oddał plecaka i kamery. Po tygodniu w szpitalu znów wskoczył na siodełko. Przeczytajcie o Peterze Gostelow, który jedzie na rowerze z Londynu do Kapsztadu. To tylko 30 tys. kilometrów ;)

Zdjęcie z www.thebigafricacycle.com





Wednesday, June 16, 2010


DARIUSZ DZIURZYŃSKI CZYLI PIĘĆ MIESIĘCY W NIEWOLI U PIRATÓW
"U somalijskich piratów Dariusz Dziurzyński nauczył się, kiedy zaczął krzyczeć, żeby nie dać sobie zrobić krzywdy. Dowiedział na czym polega piracko-rosyjska ruletka, do kogo w Somalii trafia zgniły ryż od Czerwonego Krzyża i jak smakuje sos z zarobaczonej kozy" - tak TVN24.pl zachwala historię o polskim marynarzu z brytyjskiego chemikaliowca "St James Park" porwanym przez piratów. Zachęcające, prawda? Rzecz warta przeczytania. Gotowy materiał na scenariusz filmowy.

Zdjęcie z www.wikipedia.com

Friday, June 04, 2010

ANDRZEJ BONARSKI: GÓRA CHCE ZABIĆ FACETA

W dzisiejszej Gazecie Wyborczej 78-letni ex-taternik Andrzej Bonarski mówi o górach. I nie pieprzy się w tańcu. Odziera je z romantyzmu.

Bonarski: "Jeśli ktoś jest spokojnym turystą, pięknoduchem, sentymentalnym ekologiem, to góry mogą być dla niego piękne. Natomiast ja od pewnego momentu byłem wyczynowcem sportu ekstremalnego, jakim jest taternictwo. Wyczynowiec to egotysta - skrajny, nie prospołeczny. A cała przyjemność sportów ekstremalnych polega na tym, że wcześniej czy później pan się musi zabić. Góra to morderca; ludzie wyszli z morza, góry to fanaberia, za którą słono się płaci"

Na prawdę mocna i mądra rozmowa (z Wojciechem Staszewskim) o górach, śmierci i o tym kiedy należy odciąć partnera. Niestety dzisiaj (piątek, godz. 14.16) nie było jej jeszcze w necie. Warto jednak na nią zapolować w przyszłości.

Monday, May 24, 2010


JORDAN ROMERO MA 13 LAT I WŁAŚNIE ZDOBYŁ MOUNT EVEREST

Co robiliście mając 13 lat? Jordan Romero postanowił, że to świetny wiek, żeby wejść na najwyższą górę świata. Jak pomyślał tak zrobił (razem z ojcem i szerpami). W sobotę został najmłodszym człowiekiem, który stanął na tym szczycie.

New York Times zastanawia się kiedy jest zbyt młodym na takie ekstremalne doświadczenia. Chłopak napisał w mejlu do NYT:

“I don’t feel like I am rushing. Everest just happens to come now when I am 13 and I don’t think age matters so much."

Zdjęcie: rook86 (www.flickr.com)

Wednesday, May 12, 2010


GLIŃSKI, "LONG WALK PLUS EXPEDITION" i "THE WAY BACK"

To niezwykła historia - w 1940 roku grupa uciekinierów z sowieckiego łagru przedzierali się pieszo przez Tajgę, góry, pustynie. 6 tys. kilometrów z Jakucka do Kalkuty na nogach bez sprzętu i przygotowania. Teraz śladami polskiego oficera Witolda Glińskiego pójdą organizatorzy "Long Walk Plus Expedition". Fajne połączenie historii z przygoda.

Rozmowę z nimi obejrzycie na stronie Rzeczpospolitej (dzięki Tomek za info!).

A już wkrótce na ekrany kin wejdzie film Petera Weir'a "The Way Back" inspirowany historycznymi wydarzeniami.

Kadr z filmu "The Way Back"

Thursday, April 22, 2010


UNIA DOPŁACI DO WAKACJI

Na takie informacje warto czekać. Unijni urzędnicy uznali, że podróżowanie jest niezbywalnym prawem człowieka. I chcą dopłacić do europejskich wojaży ludzi biednych, emerytów i osób do 25 roku życia. Więcej przeczytacie na dziennik.pl

Zdjęcie ze strony: www.flickr.com autor: kokorowashinjin

Friday, April 09, 2010


KAZIMIERZ NOWAK I AFRYKA NOWAKA JESZCZE RAZ

Tym razem spory tekst w dzisiejszej Gazecie Wyborczej "Jak smakuje chleb pustynny" (na wyboracza.pl jeszcze go nie znalazłem). A w nim sporo ciekawostek z wyprawy śladami świetnego i dopiero niedawno docenionego człowieka, który na rowerze, konno i łodzią przejechał Afryka z północy na południe i z powrotem.

Warte uwagi wspomnienie Piotra Sudoła jednego ze śmiałków, który ruszył śladami Nowaka:

"Pustynia oferuje bardzo wciągający sposób życia, szczególnie dla osoby, która potrzebuje wolności, niezależności, przestrzeni. To jest twarde życie, nie masz innej opcji, musisz działać zgodnie z rytmem natury. Budzisz się, kiedy jest jasno, kładziesz spać, jak zapada zmrok. Pustynia jest bardzo sterylnym miejscem, nie ma ludzi, zakłóceń. Jesteś sam ze sobą. Poza pustynią non stop cię wszystko rozprasza. Kolory, informacje, dźwięki. Tam działasz w skupieniu. I dlatego potem tęsknisz za nią"

Zdjęcie: Alex Lichtenberger (www.flickr.com)