WYŚCIG DLA SZALEŃCÓW
Niezwykłe zawody rozpoczęły się w poniedziałek w Alpach. Mówię o Red Bull X-Alps. Co w nich niecodziennego? Otóż uczestnicy muszą przemierzyć góry ze wschodu na zachód używając własnych nóg i paralotni.
Przepadam za górami, podobają mi się paralotnie więc pomysł Red Bull X-Alps od razu przypadł mi do serca.
Jak czytamy na stronie extrema.sport.wp.pl:
"Cały ekwipunek z którym będą podróżowali zawodnicy waży 20 kg. Każdy z nich podczas 850 km trasy straci ok 10 kg wagi. Dla uczestników Red Bull X-Alps to coś więcej niż tylko podróż przez Alpy: "To przygoda, wyprawa i brutalna rywalizacja jednocześnie" - twierdzi pilot Red Bull Air Race Hannes Arch. To właśnie on w 2003 roku wymyślił ten wyczerpujący wyścig z użyciem paralotni i własnych nóg." W poprzednich latach uczestnicy wyścigu spali po trzy godziny na dobę żeby pokonać trasę w 12-20 dni.
Bardzo trudno było załapać się na zawody. Podstawowy warunek to duże doświadczenie alpinistyczne i paralotniarskie oraz posiadanie licencji. W tym roku startuje Polak Krzysztof Ziółkowski (tu kilka informacji o śmiałku)
Wyścig można śledzić na stronie www.redbullxalps.com
Zdjęcie ze strony: www.extremetv.pl
0 Comments:
Post a Comment
Subscribe to Post Comments [Atom]
<< Home