Friday, June 08, 2007


ARTYCHA MAZAŁ PO NAJWYŻSZEJ GÓRZE EUROPY

Taką, w sumie zabawną historyjkę, wrzucił Olin na grupę dyskusyjną pl.reg.gory.

Cóż, takie czasy. Większą rozgłos zdobywa ten kto wymaluje górę, a nie ten co w pocie czoła wchodzi na szczyt.

Krótki resercz w sieci i okazuje się, że artysta ma na koncie i inne ubarwienia (patrz powyższe foto z Grenlandii z 2004 roku)

Na marginesie, dyskusja grupowiczów skupiła się na dziennikarzach...

"Znany ze swoich prowokacyjnych dzieł duński artysta Marco Evaristti, który chciał na czerwono pomalować szczyt Mont Blanc, został we wtorek zatrzymany we francuskich Alpach.

W poniedziałek Evaristti nieszkodliwą dla środowiska farbą na bazie wyciągu z malin pomalował na próbę fragment góry na wysokości 3400 metrów n.p.m.
Zatrzymali go żandarmi i helikopterem zwieźli do Chamonix.

Artysta chciał dotrzeć na szczyt Mont Blanc, na wysokość 4807 metrów
n.p.m., żeby "zmienić go w Różową Górę i ogłosić niepodległe państwo".

Swoim projektem Evaristti chciał zwrócić uwagę na kwestie ochrony
środowiska i zadać pytanie: "Do kogo należy natura - woda w jeziorach,
śnieg na ziemi, kwiaty na polach, czy drzewa w lasach tropikalnych?".

Władze Chamonix są zbulwersowane projektem Duńczyka, który według nich
swoim "dziełem" zbrukał symbol czystości. Masyw Mont Blanc jest obszarem
objętym ścisłą ochroną.

W przedsięwzięciu miała pomóc Evaristtiemu 15-osobowa grupa, wnosząc na
szczyt ponad 1200 litrów farby. Artysta miał rozlać przyjazną dla środowiska substancję na powierzchni 2500 metrów kwadratowych. Koszt
operacji na Mont Blanc oceniono na 50 tys. euro."

Zdjęcie ze strony: www.neatorama.com

0 Comments:

Post a Comment

Subscribe to Post Comments [Atom]

<< Home