Tuesday, July 21, 2009


HRABIA MONTE CHRISTO ŻYJE!


Całkiem niedawno, może pół roku temu, skończyłem czytać Hrabiego Monte Christo A. Dumasa. Wciąż jestem pod wrażeniem. To jedna z najlepszych historii przygodowych jakie czytałem, ba miejscami pierwszorzędny thriller, który rzeczywiście rozmachem i pomysłami bije na głowę propozycje np. Spielberga.

Edmond Dantes, niewinnie skazany marynarz, ucieka z lochów, zdobywa fortunę i po latach wraca do Paryża żeby okrutnie zemścić się na prześladowcach. Ludzkie namiętności, barwne postacie (osobiście zafascynował mnie odmieniony Dantes, czyli Monte Christo, półbóg opętany rządzą zemsty), garść nieprzemijalnych prawd. I wciąż aktualne obserwacje - powieść ukazała się w latach 1844-1846 - jak ta o dziennikarzach goniących za sensacją czy fortunach upadających na giełdach :)

Owszem Dumas pisał miejscami rozwlekle (im więcej słów tym więcej pieniędzy), ale przy odrobinie cierpliwości da się to przeżyć.

Teraz ukazało się nowe tłumaczenie (angielskie) powieści Dumasa, wstęp napisał sam Umberto Eco.

0 Comments:

Post a Comment

Subscribe to Post Comments [Atom]

<< Home