Thursday, April 10, 2008


NAGRODY "PODRÓŻY" ZA POMYSŁ, ODWAGĘ I WYTRWAŁOŚĆ

Piotr Strzeżysz przejechał rowerem ze stolicy Tybetu - Lhasy do Katmandu, stolicy Nepalu i za to dostał w środę od magazynu "Podróże" nagrodę w kategorii "Wyczyn Roku".

Podróżnik podjął nie lada wyzwanie. Jak podaje Polska Agencja Prasowa przy temperaturze sięgającej minus 30 stopni i na wysokości przekraczającej niekiedy 5000 metrów Strzeżysz pokonał tę trasę w ciągu miesiąca. - Im bardziej zbliżałem się do granicy z Nepalem, tym częściej musiałem zsiadać z roweru i po prostu go pchać - mówi Strzeżysz. Z otwartymi rękami witali go miejscowi. Nie chcieli pieniędzy za przenocowanie, a podróżnik zostawiał im polskie monety na pamiątkę.

"Podróże" dały nagrody również innym poszukiwaczom przygód. Za najlepszy pomysł wyróżnił Andrzeja i jego syna Jędrzeja Webera z Kościana: ojciec zabrał 16-letniego syna na spływ kajakowy z Krakowa do Gdańska. Z 950 km zrobili 660 i zakończyli podróż na Zalewie Włocławskim. Koszt wyprawy nie przekroczył 2 tys. zł.

Teraz "Inspiracja Roku" - tutaj laury przypadły Magdalenie Rosłonek i Dariuszowi Mitasowi, którzy przez siedem tygodni płynęli łodzią żaglową typu Orion z jezior mazurskich do Amsterdamu. Każde z nich nie wydało na podróż więcej niż 5 tys zł.

Warto wspomnieć również o Marcinie Tasarku, który na wózku inwalidzkim pokonał Wielki Mur Chiński. Jemu przypadła nagroda Johnnie Walker Keep Walking Award, dla osób, które śmiało realizują swoje zamierzenia podróżnicze.

Garść przykładów na to, że przygoda jest na wyciągnięcie ręki.

Zdjęcie Piotra Strzeżysza: http://wyprawy21.cykloid.pl



0 Comments:

Post a Comment

Subscribe to Post Comments [Atom]

<< Home