KONIEC NATIONAL GEOGRAPHIC ADVENTURE
Kryzys szalejący w Stanach zmiótł z rynku NGA. Grudniowy numer tego fajnego magazynu był ostatnim.
Wielka szkoda - mało jest na rynku pism tak bardzo inspirujących do szalonych wypraw. Pamiętam reportaże ze spotkań z szamanami zagubionych w tropikalnych lasach plemion i egzotyczne eskapady po podziemiach Paryża. Z niecierpliwością czekałem kto w kolejnych latach zdobędzie tytuł łowcy przygód roku. Wybaczałem im tony reklam.
Na szczęście została strona internetowa NGA. Oby też nie znikła.
0 Comments:
Post a Comment
Subscribe to Post Comments [Atom]
<< Home