Thursday, December 28, 2006



PAŁKIEWICZ I USZKODZONE TKANKI

W najnowszym tygodniku Newsweek przeczytałem o wyprawie Jacka Pałkiewicza przez skutą mrozem Syberię.

Znany podróżnik z kompanami pokonał na saniach trasę Jakuck - Topolinnoje - Ojmiakon (biegun zimna). Artykuł zapowiada nową książkę Pałkiewicza, którą szykuje do druku Zysk i S-ka.

Cenię Pałkiewicza za odwagę, stalowy charakter i sentyment do starego stylu podróżowania. Jednak maniera z jaką pisze jest czasem drażniąca. Kto przeczytał choć jedna książkę Pałkiewicza wie o czym piszę. W skrócie: zabili go i uciekł. Próbka z artykułu:

"Składamy pierwszą daninę. Dima, autochtoński hodowca reniferów, odmroził sobie nos, pierwszy raz w życiu. Ja też odczuwam skutki okrutnego mrozu. Zimno uszkodziło mi tkanki placów i straciłem czucie. Rozgrzewam biedne ręce i po półgodzinie koniuszki palców palą jak przypiekane ogniem. Ból nie do zniesienia to znak, że krew zaczyna krążyć w uszkodzonych tkankach i wszystko wraca do normy."

Bodaj Cejrowski powiedział w jednym z wywiadów, że Pałkiewicz jest mistrzem autopromocji. Rzeczywiście, zrobi wszystko żeby nie było wątpliwości, że jest nadczłowiekiem. Tak jest np. w jego relacjach z wyprawy przez Borneo. Przesadził, choć nieznacznie.

Niemniej i tak pobiegnę do księgarni i kupię jego nową książkę. Mało jest osób, których styl podróżowania tak bardzo mi odpowiada.


Friday, December 22, 2006

NAGRODY EXPLORERSWEB

ExplorersWeb powinien jeszcze dziś ogłosić pierwsze nagrody dla najlepszej wyprawy Anno Domini 2006 . Głównego laureata poznamy w sylwestra.

Ciekawe są kryteria. Wortal docenił: odwagę, determinację, wytrwałość, pomysłowość, poleganie na własnych siłach, odkrywczość, idealizm, braterstwo, współczucie, uczciwość. To wszystko cechy idealnego eksploratora.

W ubiegłym roku pierwszą nagrodę ExplorersWeb zdobyła Gerlinde Kaltenbrunner świetna himalaistka.

Porównując nagrody ExplorersWeb do nagród National Geographic Adventure - bardziej do gustu przypadają mi NGA. Docenia bardziej różnorodne przedsięwzięcia. Tymczasem EW skupia się na himalaistach.

Monday, December 18, 2006


POLSCY HIMALAIŚCI NA CELOWNIKU

Ciekawa dyskusja w sieci o polskiej zimowej wyprawie na Nanga Parbat prowadzonej przez Krzysztofa Wielickiego . Zimowej, ale nie dla wszystkich. O kontrowersjach pisze explorersweb.

Wortal pyta: - czy to faktycznie zimowa wspinaczka? Polacy twierdza, że tak. Jednak według surowych kryteriów cała wyprawa powinna rozpocząć się i zakończyć zimą. Simone Moro, jedyny człowiek spoza Polski, który zdobył zimą ośmiotysięcznik mówi, że lepiej uniknąć kontrowersji rozpoczynając ekspedycje po rozpoczęciu kalendarzowej zimy (czyli 22 grudnia).

Do tej pory nikomu nie udało się wejść na Nanga Parbat zimą.

Dziwię się Wielickiemu, że nie dopilnował tej sprawy. Przecież bardzo zależało mu na zimowym zdobyciu Nanga Parbat. Poprzednie cztery polskie wyprawy nie zdobyły w ziemie tego szczytu. Jeśli teraz ekipa Wielickiego odniesie sukces każdy będzie mógł go zakwestionować. Choć to moim zdaniem przesada. Nie ma jeszcze kalendażowej zimy, ale w Himalajach zimowe warunki w pełni.

Informacje o wyprawie znajdziecie na stronie: http://www.himountain.pl/wyprawa_.php?id=1 Tam też znamienny manifest zimowy Krzysztofa Wielickiego

Zdjęcie polskiego wspinacza ze strony: http://www.mounteverest.net/news.php?id=15391

Tuesday, December 12, 2006



UMBERTO ECO A CORTO MALTESE

"Kiedykolwiek chcę się czegoś nauczyć o życiu czy rzeczywistości, czytam Corto Maltese" - powiedział swojego czasu słynny Umberto Eco. I to pewnie najlepsza odpowiedź dla znajomego, który zapytał mnie: "Nie szkoda ci czasu na te komiksy?". Mało jest równie inteligentnych, zajmujących i inspirujących książek - oczywiście z kręgu kultury popularnej - jak rysunkowe opowieści o marynarzu awanturniku.

Dlaczego Corto Maltese jest wielki, przeczytacie w bardzo interesującym ...nekrologu. Nekrologu twórcy komiksu Hugo Pratta. Znalazłem go niedawno w sieci. Tam też cytowane są słowa Umberto Eco. Zresztą słynny włoski pisarz popełnił wstępniak do pierwszego tomu przygód awanturnika "Ballada o Słonym Morzu" (Wydawnictwo Post). Tekst jak zwykle błyskotliwy.

W Polsce ukazały się na razie tylko dwie książki z przygodami Corto Maltese. Wydawnictwo zapowiada kolejne. Oby szybko.

Rysunek pochodzi ze strony internetowej: http://www.alon.hu/blogs/index.php?m=200606

Friday, December 08, 2006

UŻYTECZNE NARZĘDZIA

Znalazłem w sieci ciekawą stronę i polecam - może się przydać w przygotowaniach do podróży.

Pod adresem http://www.itools.com/ znajdziecie bardzo ciekawe narzędzie, to m. in. tłumacz np. z hiszpańskiego czy portugalskiego na angielski.

Co więcej, jeśli zajdzie potrzeba przetłumaczysz słowa z arabskiego, chińskiego czy japońskiego na angielski. Co więcej, itools.com całkiem zręcznie tłumaczy strony internetowe. A to tylko niektóre z możliwości wartych wykorzystania.

Znacie podobne, sprawdzone strony internetowe?

Wednesday, December 06, 2006



ŁOWCY PRZYGÓD 2007

Co zrobić żeby zdobyć zaszczytny tytuł Adventurers of the Year magazynu National Geographic Adventure? Przemierzyć ziemię o własnych siłach bez samochodu, samolotu czy statku. Tak zrobili - jako pierwsi - Kanadyjczycy Julie Wafaei oraz Colin Angus.

Wyprawa zajęła im dwa lata. Film z jednego z największych wyzwań - podróży przez ocean - znajdziecie tu (przycisk Rowing Across the Atlantic). Mapę podróży tu (niestety ominęli Polskę), a artykuł o wyprawie tu.

Tak jak robi teraz znaczna część podróżników, nasi bohaterowie promowali szczytną ideę - podróżowania bez emisji zanieczyszczeń (na piechotę, pod żaglami i oczywiście rowerami).

Zdjęcie pochodzi ze strony: National Geographic Adventure

Monday, December 04, 2006



PRZYGODY W AFRYCE ON LINE

Bardzo ciekawy blog pisany niemal na żywo przez wędrującego po Afryce Antka Myśliborskiego.

Atuty: relacja na gorąco jeszcze nie filtrowana na potrzeby opowiadań znajomym, ciekawe zdjęcia, sporo ciekawych obserwacji przydatnych każdemu podróżnikowi, możliwość komentowania kolejnych wpisów.

Cieszę się, że będę mógł towarzyszyć Antkowi w podróży przez Czarny Kontynent!

Zdjęcie: http://antekm.wordpress.com/




ZJEDŹ Z KORONY ZIEMI LUB PRZEJDŹ WYBRZEŻEM BAŁTYKU

44-letni Słoweniec Davo Karnicar jako pierwszy człowiek zjechał ze wszystkich szczytów tworzących Koronę Ziemi.

Pod koniec listopada założył narty i ruszył w dół Mt. Vinson (4897 m) na Antarktydzie - informuje portal e.gory.pl. Kim jest Karnicar? To ratownik górskich służb ratunkowych, który od 2000 roku zjechał z najwyższych szczytów na wszystkich kontynentach. Zaczął od Mount Everest. Był pierwszym człowiekiem, który zrobił to bez przerwy - ze szczytu do bazy na wysokości 5350 metrów.

Nie trzeba jednak jeździć z nartami na drugi koniec świata żeby przeżyć przygodę. Na forum dyskusyjnym pl.rec.turystyka.tramping znalazłem ciekawą informację. Każdy kto przejdzie podczas jednej wyprawy przynajmniej 100 kilometrów (niekoniecznie plażą) ma szansę na wpisanie do nieformalnego pocztu bałtyckich długodystansowców.

Ciekawy pomysł? Ciekawy!

ZdjęciaDavo Carnicara: www.explorersweb.com oraz www.klubzdobywcow.pl